Zimowe Szaleństwa

Tak pięknie może wyglądać wyprawa fotograficzna z mega sympatyczną parą. 

Oliwia i Krzysiek trafili do mnie zupełnie przypadkiem, jedno pytanko, kilka wymienionych zdać na fejsie i od razu termin i miejsce sesji uzgodnione. 

Prognozy pogody na kolejny dzień były bardzo ciekawe (-15 stopni, ale za to słonecznie) czyli fotograficzny szał.

Nie zawiodłem się, gdyż szał był!

Wszystko przebiegło po mojej myśli - no prawie wszystko (dron zamarznął )

Efekty zimowej sesji narzeczeńskiej zobaczcie sami 

miłego oglądania :)